|
71. rocznica Zbrodni Katyńskiej i 1. rocznica Katastrofy Smoleńskiej
Przemówienie Pana Zbigniewa Mazura Dyrektora Muzeum w Chrzanowie im. I. i M. Mazarakich w dniu 10.04.2011 r. - I rocznicy katastrofy Smoleńskiej, wygłoszone przy Pomniku Katyńskim w Parku Miejskim w Chrzanowie Szanowni Państwo, witam w imieniu Pana Burmistrza i swoim własnym wszystkich Państwa bardzo serdecznie na dzisiejszej uroczystości i dziękuję bardzo za obecność. My, mieszkańcy Chrzanowa, stojący dziś 10 kwietnia w I rocznicę katastrofy smoleńskiej, chcemy pamiętać te niespotykane w historii świata i tragiczne dla naszego narodu wydarzenia sprzed roku. Zebrani tutaj, w tym symbolicznym dla nas chrzanowian miejscu pamięci, pragniemy uczcić modlitwą, pieśnią i kwiatami pamięć 96.-ciu osób z elity naszego kraju, z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim na czele, które zginęły w katastrofie lotniczej delegacji zmierzającej na uroczyste odchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej. Te oba wydarzenia złączyły się w naszej współczesnej historii w sposób nierozerwalny, dlatego pamiętając dziś o ofiarach katastrofy smoleńskiej, pamiętamy zarazem o 22 000 polskich oficerów zamordowanych zdradzieckim strzałem w tył głowy w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Pamiętamy też o 4 oficerach z Chrzanowa: Janie Oczkowskim, Franciszku Piekarskim, Emilu Stachu i Włodzimierzu Stradzie. Wymordowanie w 1940 r. wybitnych Polaków i wiernych synów Ojczyzny oraz odmawianie im prawa do pamięci po wojnie był bolesną raną dla naszego narodu. Również osoby, które zginęły rok temu lecąc do Katynia z pobudek patriotycznych, stanowiły przekrój całego społeczeństwa polskiego, reprezentując różne środowiska niepodległościowe, polityczne i religijne. Zginęli znamienici przedstawiciele narodu w służbie Rzeczypospolitej. Nasza dzisiejsza obecność w tym miejscu jest wyrazem solidarności z rodzinami osób, które zginęły rok i 71 lat temu. Są wśród nas chrzanowskie rodziny katyńczyków: Oczkowskich, Kurków, Tlałków czy też osoby związane z nimi jak p. Szubel czy Państwo Suknarowscy. Z Chrzanowem i ziemią chrzanowską związane były też losy osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej: Ryszarda Kaczorowskiego ostatniego prezydenta na uchodźstwie, który dwukrotnie odwiedził Trzebinię, senator Krystyny Bochenek odwiedzającej Dwór Zieleniewskich, posła Zbigniewa Wassermana, byłego prokuratora w Chrzanowie oraz dowódcy Marynarki Wojennej wiceadmirała Andrzeja Karwety z Jelenia, absolwenta chrzanowskiego Liceum (jego pracująca w Chrzanowie siostra Jolanta Szynowska pojechała wczoraj do Smoleńska). Jesteśmy dziś tutaj, my chrzanowianie, z parlamentarzystami, z Panem Burmistrzem, przewodniczącym Rady Miejskiej i Powiatowej, kombatantami i księżmi, my zwykli mieszkańcy miasta, którzy zwyczajnie kochamy Polskę i chcemy, aby te trudne dla nas wydarzenia rocznicowe przeżywać razem, we wspólnocie. W naszej polskiej tradycji zawsze nad grobami, w obliczu śmierci rodaków byliśmy razem. Takie wydarzenia jak Katyń i Smoleńsk powinny nas zawsze jednoczyć – nigdy dzielić, jeśli chcemy być wierni przesłaniom naszego wielkiego rodaka Jana Pawła II. Jestem przekonany, że w obliczu tajemnicy śmierci, winni jesteśmy pamięć i jedność tym wszystkim z Katynia i Smoleńska, których wspominamy i którzy odeszli już do wieczności. Jest to wyzwanie dla nas żyjących.
Wszak jak napisaliśmy na naszym pomniku NON OMNIS MORIAR – NIE WSZYSTEK UMRĘ. Zbigniew Mazur Dyrektor Muzeum
„Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium.” Marszałek Józef Piłsudski
fot. Anna Cieplińska
|
|